LilyRandall - 2009-08-02 17:41:04

Ostatnio w mojej pozornie pustej głowie, zrodził się pomysł, by stworzyć temat, w którym streszczalibyśmy oryginalne pomysły na opowiadania. Nie byłam pewna, czy temat chwyci, więc skonsultowałam to z Piru, czy jest w ogóle sens takowy warto zakładać. Piru stwierdziła, że to może być całkiem ciekawe. Dlatego dziękuję ci z tego miejsca za pomoc. ^^

O co chodzi? To proste. Piszemy w skrócie pomysł na fabułę jakiegoś opowiadania. Ale nie już istniejącego, tylko piszemy to tak jakby dla kogoś, kto będzie chciał zacząć pisać coś nowego, ale nie ma pojęcia, o czym. To ma trochę pomóc dla tych, którym kończą się już pomysły, a wena jest. Zależy mi, żeby streszczenia te były oryginalne, czyli staramy się nie powtarzać i nie pisać np. pomysłów na FF o Zmierzchu.

Gdy ktoś bierze jakiś pomysł, winien jest poinformować o tym w odpowiedzi oraz podać adres bloga, na którym dane opowiadanie zostanie opublikowane. W przypadku, gdy ktoś chce je pisać sam dla siebie, nie publikując go, nie jest to konieczne, ale byłoby miło, gdyby jednak nas poinformował.

Na rozgrzewkę podam swój pomysł. Nie pamiętam go zbyt dobrze, bo układałam go w głowie dwa dni temu przed snem (przeważnie fabułę wymyślam przed snem - jak się okazuje, lepiej się potem śpi ; )).

Będzie to historia dziewczyny chorej na nowotwór, już w momencie rozpoczęcia opowiadania. Dziewczyna ta walczy dzielnie z rakiem, ale pewnego dnia choroba ją przezwycięża i w ciężkim stanie trafia do szpitala. Jej rodzina to tylko i wyłącznie matka. Jest tak źle, że chora musi zostać w szpitalu na dłużej. Matka odwiedza ją codziennie. Główna Bohaterka widzi też codziennie w szpitalu chłopaka, mniej więcej w jej wieku. Któregoś dnia dowiaduje się, że jej matka zginęła w wypadku samochodowym - zostaje więc sama jak palec na tym świecie. Dziewczyna zaczyna płakać na środku korytarza i pomaga jej ów chłopak. Od tego momentu, odwiedza nie tylko babcię (fakt ten wychodzi w rozmowie), ale także i Bohaterkę.
Jest coraz gorzej. Główna Postać twierdzi, że nie ma po co żyć, że jest sama na tym świecie. Chłopak uświadamia jej, że powinna walczyć, że nie może się poddawać, że nie wszystko stracone. Gdy jest na prawdę źle i po operacji dziewczyna jest przez kilka dni nieprzytomna, Bohater modli się, by przeżyła. Jego wyznanie pobudza ją do życia. Choć wciąż nie jest dobrze i lekarze zapowiadają tylko kilka lat życia, dziewczyna wie, że teraz to nie ważne, ale będzie walczyć, bo ma dla kogo.

Dobra, to nie jest oryginalne, ale części zapomniałam. ; PP Zapraszam do kontynuacji tematu. ^^

GotLink.plHydrominum najlepszy kredyt konsolidacyjny Podnośniki koszowe Wrocław