No więc... Mówcie do mnie Cathryn, Cath, jak wolicie...
Moje prawdziwe imię jest tragiczne i zachowam je dla siebie^^
Lubię pisać opowiadania fantastyczne, zajmuję się tym od... no kilka lat co najmniej.
Tyle, że większość opowiadań była niedokończona lub było to fanfiction. Dopiero niedawno zajęłam się wymyślaniem czegoś zupełnie mojego.
jedno z moich opowiadań znajduje się na www.spiritism.blog.onet.pl
A MARKUSA ZAMORDUJĘ jak mi coś zrobi^^ Toporkiem.
Offline
Cathryn napisał:
No więc... Mówcie do mnie Cathryn, Cath, jak wolicie...
Moje prawdziwe imię jest tragiczne i zachowam je dla siebie^^
Lubię pisać opowiadania fantastyczne, zajmuję się tym od... no kilka lat co najmniej.
Tyle, że większość opowiadań była niedokończona lub było to fanfiction. Dopiero niedawno zajęłam się wymyślaniem czegoś zupełnie mojego.
jedno z moich opowiadań znajduje się na www.spiritism.blog.onet.pl
A MARKUSA ZAMORDUJĘ jak mi coś zrobi^^ Toporkiem.
O mój Boże xD
My się znamy?
Offline
Jasne, że nie. ALe zamordować mogę, prawda? A potem dostanę w łeb od Alice Smith... Ale to i tak mnie nie powstrzymuje! Moja wena twórcza! <wybucha płaczem wspominając jak biła się na poduchy z weną>
Offline
Cathryn napisał:
Jasne, że nie. ALe zamordować mogę, prawda? A potem dostanę w łeb od Alice Smith... Ale to i tak mnie nie powstrzymuje! Moja wena twórcza! <wybucha płaczem wspominając jak biła się na poduchy z weną>
Czyżbym znał Cię z mojej klasy? Nieeeee....
Offline
A gdzieżby tam (to ja w ogóle mam klasę? Zaraz... A ja cię w ogóle znam?!). A wena już wróciła, po przeczytaniu czegoś tam z naszego podręcznika do polskiegu uznałam, że nie wytrzymam, jeśli czegoś normalnego nie poczytam xDD I czegoś nowego, bo wszystko już czytałam... Ehh..
Ale zeszłam z tematu. No cóż, uznajmy, że tego nie przeczytałeś i zapomniałeś o tym, że ci grożę zabójstwem. Nie pamiętasz już, prawda?
Offline
Cathryn napisał:
A gdzieżby tam (to ja w ogóle mam klasę? Zaraz... A ja cię w ogóle znam?!). A wena już wróciła, po przeczytaniu czegoś tam z naszego podręcznika do polskiegu uznałam, że nie wytrzymam, jeśli czegoś normalnego nie poczytam xDD I czegoś nowego, bo wszystko już czytałam... Ehh..
Ale zeszłam z tematu. No cóż, uznajmy, że tego nie przeczytałeś i zapomniałeś o tym, że ci grożę zabójstwem. Nie pamiętasz już, prawda?
Pamiętam.
Offline
Aha... To... Dam ci 10 złotych jak zapomnisz! A ja cię potem zabiję, odbiorę moje przecudowne 10 złotych. Jaki mam cudowny plan, o którym na pewno nikt się nie dowie, a w szczególności Markus, prawda? Zaskakuję samą siebie moją jakże cudowną inteligencją!
Czyżbym była nieskromna? Nieeeee!
Offline