Ah... i wszystko jane
Offline
Jeśli dobrze zrozumiałam, mamy się tutaj zastanowić nad myślami filozoficznymi. A więc podaję tematy: xD
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nawet śmierć, czy łamanie prawa.
Wierzysz w mniej bądź większe zło?
Wszystko ma serce. Wystarczy tylko je znaleźć.
wymyśliłam przed chwilą, podczas rozmowy biznesowej z Panem Toaletą. xD
Offline
Ja rónież wolę banany! mwahaha, kocham.xD
co do nektarynek. Nie odróżniam brzoskwini, od ... tych innych. Da się jeść? Da. Tyle mi wystarczy.
Hm, a teraz co do tematów, jakie podała Lily. Hihihi, lubię "poglądować"xD.
Wierzę w mniej, bądź większe zło. Dlaczego? Czym się różni zabicie kogoś, a przejście na czerwonym świetle? I to jest złe, i to. Różni się tym, że zamordowanie człowieka jest gorsze, czyli jest większym złem, a przejście na czerwonym świetle - o ile nie było wypadku - jest stanowczno złem, ale tym mniejszym.
O ile weźmiemy pod uwagę, że przejście na czerwonym świetle jest złe. x D
Olekman napisał:
Bycie egocentrycznym nie jest zaletą. Egoizm jest lepszy.
O tak, zgadzam się całkowicie. Wolę znać egoistę, niż egocentryka. Nie wytrzymuję z takimi osobami.
Ostatnio edytowany przez whyou (2009-07-08 16:40:23)
Offline
LilyRandall napisał:
Jeśli dobrze zrozumiałam, mamy się tutaj zastanowić nad myślami filozoficznymi. A więc podaję tematy: xD
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nawet śmierć, czy łamanie prawa.
Wierzysz w mniej bądź większe zło?
Wszystko ma serce. Wystarczy tylko je znaleźć.
wymyśliłam przed chwilą, podczas rozmowy biznesowej z Panem Toaletą. xD
To pierwsze... Zgodzę się ze śmiercią. Ale łamanie prawa nie ma plusów. No bo jakie? Co? Praca dla policjantów? No bez przesady. Ludzie tylko na tym cierpią. A śmierć... Tak, to ukojenie czasami... Ale jak już mówiłam, moglibyśmy umierać tylko z powodu starości.
Większe bądź mniejsze zło? Kojarzy mi się to z jakąś książką, ale nie pamiętam jaką. Czy filmem... Ale zło to zło. Co za różnica? I to kogoś pokrzywdzi, i to.
Ten ostatni temat... Może kiedyś się na ten temat wypowiem.
Offline
moja koleżanka upiera się, że zło jest jedno i KAŻDE wyrządza tak sobie wielkie szkody. ale ja się z tobą zgadzam, whyou. ^^
Ostatnio edytowany przez LilyRandall (2009-07-08 16:43:02)
Offline
LilyRandall napisał:
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nawet śmierć, czy łamanie prawa.
Oczywiście. Niepodważalnie wszystko.
Śmierć ma plusy i minusy. Płacz ma plusy i minusy. Dziecko ma plusy i minusy. Łamanie prawa ma plusy i minusy. Wszystko.
Jakie plusy ma śmierć? Choćby zmniejszanie się ilości ludzi na świecie. Minusy? No cóż... strata kogoś bliskiego. Ta osoba była czyjąś matką, córką, przyjacielem.
Łamanie prawa? Och, ależ oczywiście, że ma plusy! Choćby ten dreszczyk emocji, jaki przepływa przez organizm! Ta adrenalina, gdy robimy coś wbrew zasadom. Czasami warto coś takiego zrobić, choćby dla tej jednej chwili podniecenia. +
A nie zawsze musimy zrobić coś tak strasznego z tym złamaniem prawa, że przyniesie jakieś ogromne straty. Czasami kogoś możemy uratować.; )
No i minusy ma, ale o nich chyba nie muszę mówić, bo każdy wie jakie są.
Ostatnio edytowany przez whyou (2009-07-08 16:54:48)
Offline
Co wy na te banany się uparliście?
Oh, egoista jest oczywiście lepszy, ale egocentryk też na pewno ma jakieś zalety... a może ich nie ma...? a nieważne. ja nie lubię bananów, wolę kiwi:D
Offline
whyou napisał:
Wierzę w mniej, bądź większe zło. Dlaczego? Czym się różni zabicie kogoś, a przejście na czerwonym świetle? I to jest złe, i to. Różni się tym, że zamordowanie człowieka jest gorsze, czyli jest większym złem, a przejście na czerwonym świetle - o ile nie było wypadku - jest stanowczno złem, ale tym mniejszym.
Nie dokładnie o to chodzi. Dylemat mniejszego zła to coś takiego: "Czy poświęcisz życie jednej osoby, by uratować wiele?"
Cathryn napisał:
Większe bądź mniejsze zło? Kojarzy mi się to z jakąś książką, ale nie pamiętam jaką. Czy filmem...
A Wiedźmina nie czytałaś przypadkiem?
Offline
whyou napisał:
Wierzę w mniej, bądź większe zło. Dlaczego? Czym się różni zabicie kogoś, a przejście na czerwonym świetle? I to jest złe, i to. Różni się tym, że zamordowanie człowieka jest gorsze, czyli jest większym złem, a przejście na czerwonym świetle - o ile nie było wypadku - jest stanowczno złem, ale tym mniejszym.
przejście na czerwonym świetle to nie zło... To tylko łamanie zasad. A nie zawsze łamanie zasad jest złe, zależy od jej treści. To tak jakbym zjadła czekoladkę, mimo że mama mi nie pozwoliła.
Tak, czytałam Wiedźmina, ale dawno. Nie skojarzyłam od razu.
Offline
Widzę, że całkiem ciekawe myśli tu padają...
Wg mnie zło to zło, ale złem nie zawsze jest przestępstwo. Zło zaczyna się powyżej pewnej granicy, którą ludzie sami wyznaczyli. Przestępstwo nie ma tej granicy, więc jest przestępstwem. Pozwolę sobie zacytować PIHa 'Powyżej pewnych sum przestępstwo przestaje istnieć.' I z tym się również zgodzę.
Offline