"-Królewno nie przeginaj. Teraz jestem miły, ale w każdej chwili mogę cię zabić.
-To się jeszcze zobaczy.
-Dziwne, że egzorcyści jeszcze cię nie zabili-powiedział zaczepnie.
-Jestem jedną z nich.
-Wcale nie. Należysz do rodziny.
-Mam tylko brata-warknęłam.
-Wychowanego przez zdrajcę-jego ton był nad wyraz spokojny."
Ten post to więcej pogaduszek niż akcji, ale wnosi małą prawdę o relacjach Vivian z resztą. Zapowiada także, choć nie jednoznacznie, dalsze losy Vivian. Serdecznie zapraszam.
http://corka-jednego-z-nich.blog.onet.pl/
Offline