moja wyimaginowana historia. Jest sobie 17- letnia dziewczyna, przeprowadza się do innego stanu. Poznaje nowych ludzi, wśród nich wrednego Brian'a, który w dodatku okazuje się być jej sąsiadem. Chłopak uważa się za pępek świata itd.. Jak to zwykle bywa, zaczyna się zmieniać. Nie ma jednak tak łatwo. Brian zachowuje się jakby miał rozdwojenie jaźni - raz jest dobry, a raz zły...
Offline