" Po wygranej walce ze złem, odnalezieniu swojej drugiej połówki, która, jak się przekonali, od dawna znajdowała się u ich boku, Ron Weasley i Hermiona Granger mieli wrażenie, że los się w końcu ostatecznie do nich uśmiechnął.
Nic na Ziemi jednak nie trwa wiecznie. Początek i koniec są na niej warunkami trwania.
Uśmiech na żadnej twarzy nie jest w stanie zagościć na stałe. A kiedy spełza z popękanych warg ofiary, niejednokrotnie bywa zwiastunem niefortunnych uchybień Życia."
Wyżej fragment prologu.
Historia Rona i Hermiony po pokonaniu Voldemorta, przed epilogiem z końca siódmej części HP.
special-place.blog.onet.pl
Jestem otwarta na wszelkie sugestie i najbardziej krytyczne komentarze ^^".
Offline