Jakiś czas temu założyłem 3-blog (tercet, aby nie mieszać gatunków):
http://wladawsbn.blogspot.com/ (raporty "Z frontu walki z reakcją i Redakcją")
http://rozpuszczalnik.blogspot.com/
http://maurwsbn.blogspot.com/ ("Dzwoni do mnie Maurycy" - blog, na którym wypowiada się "mój krewki i nie przebierający w słowach przyjaciel Maurycy")
Mam jednak nadzieję, że zniosą Państwo moje pisanie i poglądy, o których pozwalam sobie myśleć, że są zakotwiczone na prawo.
Dwa słowa o blogu, który podpisuję Władysława
WSBN, czyli Wirtualny Szpital dla Bardzo Nerwowych powstał w roku 2002, na dawnym forum Najwyższego Czasu, a jego pierwszym i ostatnim dyrektorem został legendarny, całkowicie wirtualny dr Fciak. Na co dzień szpitalem i personelem zarządza Siostra Przełożona.
Koncepcja terapeutyczna dr. Fciaka polega na umieszczeniu "pacjenta" w wirtualnym szpitalu, który jest zarazem Komórką Rewolucyjną, podlegającą bezpośrednio Centrali.
Komórką Rewolucyjną, nazywaną czasami "Na wysokim piętrze", kieruje emisariusz Lew Dawidowicz Zylbersztajnow. Niewiele o nim wiadomo - któregoś dnia pojawił się w Komórce, z papugą na ramieniu, klatką w jednym ręku i walizeczką w drugim.
Obsada Komórki jest płynna, ale istnieją duże szanse na to, że co najmniej Rebek (postępowy reżyser filmowy), Hak (wielki amator wspomnień z czasów Pierwszej Konnej i Czeka, o języku z lekka niesalonowym), JoJo (nadkomisarz, specjalizujący się w tropieniu antysemityzmu), Mikołaj (niechętny Kościołowi Katolickiegmu, wojujący protestant, wegeterianin oraz, co gorsza, abstynent), Amam (agentka sławnego wywiadu M. ciiiicho sza), oraz Libero (liberał, wolnomyśliciel i wolnomularz, zwolennik ostentacyjnego luksusu) pozostaną nadzieją światowej rewolucji i ozdobą moich kronik.
Pozdrawiam wszystkich,
Rozpuszczalnik
Ostatnio edytowany przez Rozpuszczalnik (2010-10-03 20:26:10)
Offline