Ogłoszenie

Prace nad zmianą domeny ruszyły.

Cytat na Grudzień

Pisanie nie polega jedynie na wyrażaniu myśli, to także głęboka zaduma nad wymową każdego słowa. - Paulo Coelho, "Czarownica z Portobello"

#1 2011-03-13 17:41:58

 Alice17

http://www.przemo.org/phpBB2/forum/files/user_176.gif

Zarejestrowany: 2011-03-12
Posty: 2
Punktów :   

O pisaniu

Pisanie opowiadan, wierszy, a nawet i ksiazek jest cudowne.
Zaczelam pisac w wieku 14 lat, gdy poszlam do gimnazjum. Wraz z kolezanka zalozylysmy sie o to, ktora napisze najladniejszy wiersz oczywiscie wygralam:) Tak bardzo wciagnelo mnie pisanie, ze postaowilam pisac opowiadania, ale takie krotkie. Niedawno dalam nauczycielce do przeczytania i musze powiedziec, ze udalo mi sie ja zadowolic... malo tego zachwycila sie i tak zaczelo sie moje pisanie i zamilowanie do pisarstwa:D



<< Dawno chciala wyjechac z z Seqium- tam mieszkala od dziecka....   I w koncu udalo jej sie, pojechala do Forks, gdzie mieszkala jej babka. Poznala tam Renesme Cullen i Jacoba Blacka. Oboje byli mili tylko cos nie podobalo jej sie w miasteczku.... Pewnego dnia zdarzylo sie cos dziwnego.... Szla przez las i sluchala muzyki alee nagle, gdy zatrzymala sie na sciezce prowadzacej do starego domu ujrzala mlodego, pieknego i swietnie ubranego chlopaka. Mial cudowny usmiech i dziwnie szpiczaste zeby. Podszedl do niej.
- Hej. Jestes nowa? Nazywam sie Alec a ty?- spytal usmiechajac sie.
-Hej tttak jestem nowa. Nazywam sie Alexis Newton.- odwzajemnila usmiech i nic nie podejrzewajac podeszla blizej, a chlopak rzucil sie na nia i zatopil zeby w jej szyji.....
Lezala na sciolce w lesie pomiedzy krzewami, przez ktore bylo widac niebo, bylo siwe jakby mialo sie rozpadac lecz nie padalo tylko cos widocznie wisialo w powietrzu. Alexis czula, ze cialo jej plonie. Glowa jej plonela i w dodatku te uczucie paniki. Nagle wszystko w niej zaplonelo z sila tak poterzna, ze nie mogla wytrzymac i krzyknela- Boze jesli istniejesz to nie pozwol mi sie spalic!!!!
Lezala dlugo krzyczac, nie wiedziala ktora jest godzina....
Zasnela.... Ocknela sie, gdy poczula, ze ktos ja podnosi. Jej oczom ukazala sie twarz mlodego i pieknego chlopaka. Podobny byl do Renesme Cullen. Przestraszona powiedziala- Kim jestes?
- Nazywam sie Edward Cullen. Wiem, ze bardzo cie boli ale obiecuje, ze to minie. Pomoge ci zwalczyc ten bol.- odparl. Nad Edwardem pochylila sie przepiekna kobieta, wygladala jak corka Afrodyty.
- Boze Edwardzie jaka ona mloda.- powiedziala i zmarszczyla brwi. Edward przedstawil ja Alexis- To jest moja zona Bella, oboje zopiekujemy sie toba.
- Bella?- spytala Alex i przypomniala sobie.- Jestescie rodzicami Renesme.- powiedziala i znowu krzyknela z bolu. Tym razem na dlugo usnela. Obudzila sie w pieknym pokoju o jasno fioletowych scianach i pieknych meblach. W rogu stalo rozowe lozeczko z lalkami Barbie. Alex sprobowala sie podniesc lecz czyjes recre ja przytrzymaly.
- Co jest?- spytala Alex.
- Jestes oslabiona. Musisz lezec. Blagam odpoczywaj.- powiedzial Jacob.

Ostatnio edytowany przez Alice17 (2011-03-15 16:57:23)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl