Whyou, może mam mylne pojęcie... Ale to nie książka, to co piszemy na blogach to opowiadania, ewentualne powieści. Żadne z tego książki. Nie dość, że na ogół to coś, czemu do zakończenia daleko, to jeszcze nikt nie zainteresował się wydaniem tego. Poza tym, piszę bloga grupowego i jakoś nikt nie wtrynia się nikomu w rozdziały.
Offline
no ja tez pisalam cos takiego grupowego, to w sumie potrzebowalismy kogos, kto nas poprowadzi mniej wiecej, bo tak to sie robilo nudne jak flaki z olejem i kazdy mial swoja postac i zero wtryniania sie bo ktos napisal cos, czego wlasciciel postaci nie planowal itp
Offline
Czarlajna napisał:
Whyou, może mam mylne pojęcie... Ale to nie książka, to co piszemy na blogach to opowiadania, ewentualne powieści.
I książka i opowiadanie powinno mieć jedną autorkę/autora. Moim zdaniem.
Offline
Ja się piszę, tylko musimy się zorganizować a nie tylko gadać... samym 'pisaniem się' to do niczego nie dojdzie. Taa, Markus jako Wielki Brat jest git, ale jakąś konferencję na gg trzeba zrobić itd:)
Offline