Dla mnie fanfik to sposób, by oderwać sie od szarej, nudnej rzeczywistości, od wszystkiego co mnie gnębi. Spełnić te marzenia, o których nikt nie wie. Porozmawiać z postaciami z anime. Zrobić coś czego bym sie tutaj nie odwarzyła, albo nawet nie mogła zrobić. Fanfik to mój swiat, którego nikt mi nie zabierze, do którego moge udać sie w każdej chwili by odpocząc, przemyśleć wszystko i zebrać siły na nowe wyzwania, które czekają mnie, gdy jutro wstanę z łóżka. To mój swiat, w który nikt nie ma prawa ingerować.
Mówiac prościej fanfik to dla mnie marzenia, sny, wszystko przelane na wirtualny papier. Nie muszę tego w sobie dusić, kilka przycisków nieraz ma tak ogromną moc, jaką trudno sobie wyobrazic. Wyobraźnia, właśnie... to moja wyobraźnia - fanfik.
Wiem, ze opis jest trochę dziwny, ale dla mnie tak włąśnie wyglada fanfik.
A wy? Czym dla was jest takie opowiadanie?
Offline
Według mnie to fantazje rozszalałych fanek ;p Jednak popieram Markusa - również wolę kreować własny świat.
Offline
Tsuki_Ido napisał:
Dla mnie fanfik to sposób, by oderwać sie od szarej, nudnej rzeczywistości, od wszystkiego co mnie gnębi. Spełnić te marzenia, o których nikt nie wie. Porozmawiać z postaciami z anime. Zrobić coś czego bym sie tutaj nie odwarzyła, albo nawet nie mogła zrobić. Fanfik to mój swiat, którego nikt mi nie zabierze, do którego moge udać sie w każdej chwili by odpocząc, przemyśleć wszystko i zebrać siły na nowe wyzwania, które czekają mnie, gdy jutro wstanę z łóżka. To mój swiat, w który nikt nie ma prawa ingerować.
Mówiac prościej fanfik to dla mnie marzenia, sny, wszystko przelane na wirtualny papier. Nie muszę tego w sobie dusić, kilka przycisków nieraz ma tak ogromną moc, jaką trudno sobie wyobrazic. Wyobraźnia, właśnie... to moja wyobraźnia - fanfik.
Uważam, że świetnie to ujęłaś.
Dla mnie fanfik to... właśnie takie oderwanie się od rzeczywistości.
Offline
Envy napisał:
Według mnie to fantazje rozszalałych fanek ;p
Nie jest tak źle - jak czytałem niektóre fanfiki, to szczena mi opadła...
Envy napisał:
Jednak popieram Markusa - również wolę kreować własny świat.
Dziękować ^^
Offline
Oj, ale to był wyjątek, charakteryzujący się wysokim poziomem stylu, moim ulubionym gatunkiem oraz rzadkimi realiami fanfików.
I've must coz i liked it.
Sometime you must do something, what you really like.
Example? Marijuana!
Ostatnio edytowany przez Raphael (2009-04-24 20:04:19)
Offline
'Dla mnie fanfik to sposób, by oderwać sie od szarej, nudnej rzeczywistości, od wszystkiego co mnie gnębi. Spełnić te marzenia, o których nikt nie wie. Porozmawiać z postaciami z anime. Zrobić coś czego bym sie tutaj nie odwarzyła, albo nawet nie mogła zrobić. Fanfik to mój swiat, którego nikt mi nie zabierze, do którego moge udać sie w każdej chwili by odpocząc, przemyśleć wszystko i zebrać siły na nowe wyzwania, które czekają mnie, gdy jutro wstanę z łóżka. To mój swiat, w który nikt nie ma prawa ingerować.
Mówiac prościej fanfik to dla mnie marzenia, sny, wszystko przelane na wirtualny papier. Nie muszę tego w sobie dusić, kilka przycisków nieraz ma tak ogromną moc, jaką trudno sobie wyobrazic. Wyobraźnia, właśnie... to moja wyobraźnia - fanfik.'
O, i to właśnie to. Dla mnie tym jest fanfick, ale swój świat też lubię tworzyć, czemu nie?
Dla mnie to i to to czysta przyjemność
Ostatnio edytowany przez Sayuri (2009-06-10 18:16:38)
Offline
Fanfik - nie umiejętność wymyślenia własnego świata, postaci i fabuły. No cóż, ale jeżeli mam być szczera to właśnie tak widzę fanfiki.
Ktoś opiera się na danej powieści/książce itd, bo nie potrafi niczego oryginalszego wymyśleć. Rozumiem, że jakaś powieść może być pewnym funadmentem, by od czegoś zacząć, ale chyba na tym powinno się zakończyć.
Ludzie posiadają własną wyobraźnię, więc powinni spróbować stworzyć coś, z czego będzie się dumnym. Stworzyć swój własny świat, w którego nie wkradnie się nic innego, ponieważ to JEST JEGO. A dajmy na to fanfik o jakimś zespole... Do tego świata wkraść się może każdy, ponieważ każdy może zacząć pisać opowiadanie na ten styl. O zespole...
Nie wiem czy rozumiecie mój tok myślenia - jest już późno i mogę gadać głupoty.
Offline
whyou napisał:
Fanfik - nie umiejętność wymyślenia własnego świata, postaci i fabuły.
Niekoniecznie się zgodzę. Ktoś wymyśli sobie fanfik HP, a akcja się toczy tysiąc lat po, w Hogsmeade. Bohaterem jest pra...wnuk Rona Weasleya. Wg mnie to będzie oryginalne i fundamenty będą bardzo nikłe.
Offline
Fanfikszony rzeczywiście nie są zbyt ambitne, ale czasami same jakoś tak wychodzą.
Dla mnie też dużą przyjemnością jest wymyślanie własnych realiów i postaci. To jest najlepsza zabawa!
Offline
Och, przypomniałam sobie o wątku i powiem, że dopadł mnie mały dołek po przeczytaniu wszystkich postów.
Envy napisał:
Według mnie to fantazje rozszalałych fanek ;p
whyou napisał:
A dajmy na to fanfik o jakimś zespole... Do tego świata wkraść się może każdy, ponieważ każdy może zacząć pisać opowiadanie na ten styl. O zespole...
Może i tak jest, ale często wyobraźnia tych "rozszalałych fanek" jest naprawdę piękna i czyta się takie opowiadania z zapartym tchem.
Offline
FF?
Nie lubie opowiadań typu - Hermiona i ślub z sam wiesz kim.
To głupie i nie realne, lecz też bardzo "kolorowe".
Wyobraźnia nie zna granic!
Offline
Tak. Każdy chyba woli kreować własną rzeczywistość, odpowiadającą tylko naszym marzeniom. Nigdy żaden ff nie będzie w 100% odpowiadał naszym wyobrażeniom.
Chociaż czasem jednak lubię czytnąć sobie taką małą opowiastkę. Kiedy zdarzy mi się przeczytać książkę, która mi się szalenie podoba, to szukam ff na jej temat. Poznanie innej wizji na losy moich ulubionych bohaterów jest dla mnie bardzo intrygujące. często wściekła wyłączam komputer albo odwrotnie: wchłaniam stronę po stronie jak czekoladę truskawkową.
Offline